To moja obecna mama to imię wymyśliła, powiedziała że „alien” po angielsku znaczy „z innej planety” (ona jest anglistką). Ja, prawda, wiem że pochodzę z Tallinna, gdzie mieszkają moja Mama Onika, Mama Lena, Tata Adolf i jeszcze inne koty i kotki. (Co prawda Mama Lena nie jest kotką , ale tak kocha koty że można powiedzieć że trochę jest kotką, tak, jak i moja trzecia mama, Tatiana). Mama Lena prowadzi hodowlę Perpetuum Mobile gdzie ma Dońskich Sfinksów , Mama Onika ma tytuł World Champion to znaczy Mistrzyni Swiata a Tato Adolf jest European Champion – Mistrz Europy. Aliana to moje drugie imię, a całe to Keisi Aliana Perpetuum Mobile. Urodziłam się 1 stycznia 2006 roku, jako prezent noworoczny, jak mówi moja mama Tatiana. I mówi też , że jak zobaczyła Mamę Onikę na wystawie w Lublinie, a potem moje zdjęcie, postanowiła, że bez takiej kotki, która jej przypomina kogoś z innej planety, nie może żyć. I umówiła się z Mamą Leną Jaremus żeby ta mnie przywiozła do Warszawy. I pojechałyśmy… W Warszawie poznałam moją trzecią mamę i od razu ją polubiłam, cały czas spałam na jej ramieniu póki czekałyśmy na autobus do Jeleniej Góry. Podsłuchuję co mówi moja trzecia mama, i, musze się przyznać, bardzo się cieszę jak mówi że takiej inteligentnej i mądrej kotki jeszcze nie spotkała. My z nią normalnie rozmawiamy, ona mi pyta czy chce się bawić lub czy nie jestem głodna. Jak chcę powiedzieć ”tak” , zamykam oczy, a jak „ nie”- kręcę główką. Szkoda, że mnie nie pyta czy chcę się wykąpać lub obciąć pazurki. Wie, że będę kręcić główką. Nie lubię tego. Ale mama uważa, że jest to konieczne. Natomiast, nie mam nic przeciwko porannej toalety, kiedy czyścimy oczy, uszy no i jeszcze coś co się chowa pod ogonkiem.Za tą ostatnią czynnością też nie przepadam ale mama uważa że trzeba. A mamę trzeba słuchać…I bardzo chwali moje ciałko, jestem gorąca i milutka w dotyku. Tak mówiły i panie sędziny na wystawie. Pochwalę się moimi osiągnięciami. Kiedy miałam sześć miesięcy, dostałam medal i nominację do BEST IN SHOW. A na mojej pierwszej dorosłej wystawę zdobyłam dwa puchary! Jeden to nagroda specjalna. A drugi puchar za to, że byłam najlepszą kotką w swojej kategorii – BEST OF THE OPPOSITE SEX. W lutym 2007 roku otrzymałam trzy medale na wystawie w Lublinie i tytuł National Champion. Potem byłam na wystawach w Dortmundzie ( Niemcy), Rydze (Łotwa) i Wilnie (Litwa) . I teraz mam tytuł International Champion. Zamierzamy i dalej brać udział w wystawach. Nam się to podoba! W czerwcu 2007 pojechałam z mamą do Słowacji, do mojego narzeczonego. On mieszka w Słowacji w hodowli SDYRON www.sdyron.sk ze swoja mama Martą. Moja Mama mówi że on jest wyjątkowo piękny. Rzeczywiście, jest. Abrakadabra’s Universe jest ciemny (choco-point), ma białe skarpeteczki i niebieskie oczy, jak moje. I 1 września urodziła się Astoria, nasza córeczka. Jej zdjęcia są w fotogalerji. Warto je zobaczyć! W Polsce jest mało takich kotek jak ja, słyszałyśmy że jest kilka w Warszawie. Ale jeszcze z nimi się nie spotkałam. Moja rasa pochodzi z Rosji. Moja pra-pra-prababcia ma na imieVarvara, urodziła się w Rostowie-nad-Donem w 1987 roku. Została znaleziona na ulicy kiedy była bardzo mała. Wszyscy myśleli że jest chora, bo prawie była bez włosów. Była leczona, ale później się okazało że to nowa rasa, podobna do tej co wcześniej pojawiła się w Kanadzie. Ale nikt dokładnie nie wie, skąd się pojawiły te koty, może i prawda z innej planety, lub ze Światu Równoległego, który jest na ziemi, ale dla nas niewidoczny? Mama Tatiana gdzieś o tym czytała. Chciałabym wiedzieć, skąd naprawdę pochodzę…